Sensoryczno – integracyjna terapia jest specyficznym sposobem postępowania. Pozwala indywidualnie dostosować ilość bodźców, aby zapewnić dziecku prawidłowy rozwój sensomotoryczny. Odpowiednio dawkowany dopływ informacji z ośrodków zmysłów dotyczący ciała, otoczenia, ruchu w przestrzeni umożliwia spontaniczny rozwój i ośrodkowego układu nerwowego. Mózg zawsze pracuje jako całość, to zmysły informują mózg o tym ,co robi ciało (w każdej chwili do mózgu wpływa niezliczona ilość informacji), integracja zatem to organizacja doznań zmysłowych, to łączenie części w całość. Objawy dysfunkcji SI są różnorodne; zaburzona percepcja, nadpobudliwość, deficyty uwagi, problemy zachowania (słaba organizacja zachowania), nieprawidłowy schemat ciała, słaba koordynacja ruchowa, czyli zbyt mała lub zbyt duża aktywność i pobudliwość układu nerwowego. Reasumując:
Dlaczego dziecko wymaga terapii?
- ma nieznaczne uszkodzenia mózgu
- widoczne są zaburzenia w przetwarzaniu informacji sensorycznej.
A.J. Ayers zwróciła uwagę na zależność kształtowania się somatognozji, praksji, percepcji, rozwoju mowy, pisania, myślenia abstrakcyjnego od prawidłowej integracji bodźców dopływających z narządów zmysłów. Wszelkie nieprawidłowości wyrażać się mogą w nadwrażliwości lub niedowrażliwości układu nerwowego.
Dziecko może mieć problemy z rozumieniem prostych poleceń, naśladowaniem ruchu, koncentracją, wykonywaniem jednocześnie kilku czynności, nadmierną aktywnością lub hipoaktywnością. Często rodzice uważają, że mają „niegrzeczne” lub „bojaźliwe” dziecko.
Kliniczne objawy zaburzeń SI widoczne są w dwóch typach:
1. typ to dzieci bardzo inteligentne, ale wolno uczące się
2. typ to dzieci przejawiające niedostosowaniem zachowania tzw. bardzo niegrzeczne (często maja kochających rodziców).
Z zaburzeń SI nie ,,wyrasta się”, do 7 roku życia widzimy fizyczne aspekty, potem zaburzenia dotyczą sfery emocjonalnej (często trudne kontakty z grupą, dzieci o zaniżonej samoocenie, podatne na wpływy grupy).
Głównym zadaniem terapii jest dostarczenie organizmowi w sposób kontrolowany bodźców. Bodźce te w szczególności dotyczą układu przedsionkowego, mięśni, stawów, skóry. Aktywowane są więc zmysły dotyku, równowagi, czucia głębokiego.
Terapia dziecka nadwrażliwego wymaga odpowiedniego doboru przyrządów. Powinny one być miękkie, pokryte materiałem, aby bodźce dotykowe były tolerowane przez dziecko i pozwalały na ruch. Zauważono, że ruch połączony z mobilizacją receptorów czuciowych prowadzi do integracji. System nerwowy adaptuje się i nadwrażliwość zostaje wyciszona.
Dzieci niedowrażliwe często same „pobudzają” swój system nerwowy. Zauważamy u nich stereotypie ruchowe, szczypanie warg, obgryzanie paznokci, tiki. W terapii można wykorzystać zróżnicowane bodźcowanie: pocieranie ciała szorstką szczoteczką, dotykanie z różnym naciskiem, chód po różnym podłożu.
W obu przypadkach bardzo dobre efekty daje zastosowanie ruchomej platformy. Można ją wykorzystywać na różne sposoby. U dzieci nadwrażliwych spokojne ruchy kołyszące działają uspokajająco i tonizująco na układ nerwowy. Częste zmiany wychyleń platformy działają pobudzająco na receptory czucia głębokiego i z powodzeniem można to wykorzystać u dzieci niedowrażliwych.
Wszelkie zaburzenia percepcji u dzieci związane są z nieprawidłowym schematem ciała. Jeden ze sposobów nauczenia, przywrócenia prawidłowego czucia swojego ciała to zawijanie w koc. W jednym z ośrodków terapeutycznych widziałam jak dzieci zaraz po wejściu na salę szły po koc i czekały kiedy terapeuta je zawinie. „Nerwusy”, „płaczki” i „buntownicy” w ciasnym uścisku ciepłego koca milkły, wyciszały się i uspokajały. Byłam zdumiona wszechstronnością tej metody. Dla lepszego czucia terapeuta dodatkowo wykonywał uciski całego ciała dziecka, przy użyciu piłki terapeutycznej bądź ręcznie. Z reguły przyjmowane to było radosnym śmiechem.
Integrację sensomotoryczną wykorzystuje się także przy doskonaleniu, korekcji chodu. „Ścieżka” z deseczek wymusza koncentrację dziecka. Musi kontrolować wzrokiem każdy krok, bosa stopa pozwala mu dodatkowo wzmocnić tę kontrolę. Wykorzystywane są także specjalne gumowe dywaniki zaopatrzone w kolce, które dodatkowo pobudzają receptory stopy. Doskonalenie lokomocji odbywa się poprzez stworzenie dziecku swoistego „toru przeszkód”. Ścieżka z deseczek, gumowy dywanik z kolcami, niewielka przeszkoda, którą należy obejść, tunel, który można przebyć tylko na czworakach – to przykładowe elementy takiego „toru”.
Integracja sensomotoryczna z powodzeniem może być uzupełnieniem innych metod, znakomicie ułatwia pracę z dzieckiem, pozwala je wyciszyć, czy pobudzić – w zależności od specyfiki układu nerwowego pacjenta. Metodę można wykorzystywać u każdego dziecka, wystarczy tylko indywidualnie dostosować środki. Dzieci, które miałam okazję obserwować miały dysfunkcje układu ruchu wynikającą z takich schorzeń jak mózgowe porażenie dziecięce, autyzm. Połączone działanie typowych metod usprawniania z elementami SI przynosiło dobre i trwałe efekty w usprawnianiu dzieci.
E. Trzeszan